Dużym minusem Androida był brak „prawdziwego” pakietu biurowego na tę platformę. Ostatnio ta sytuacja uległa poprawie, a to dzięki Microsoftowi i Google, a teraz LibreOffice. Właśnie pojawiła się wersja Beta aplikacji w formie czytnia (co oznacza, że aktualnie nie można w nim edytować dokumentów). To spora wada, ale tablet wyposażony w aplikację może otwierać pliki w coraz popularniejszych formatach LibreOffice (na przykład ODT), a także radzi sobie z plikami Office.
W większości przypadków aplikacja radzi sobie idealnie i pliki są otwierane tak, jak trzeba.
Program LibreOffice na tablety dostępny jest z ascetycznym interface Holo.
To dopiero początek pracy nad pakietem LibreOffice na urządzenia mobilne, ale daje szansę na to, że wkrótce pojawi się dopracowana aplikacja. LibreOffice w wersji na komputery, przy odrobinie zaangażowania użytkownika, w pełni zastępuje Microsoft Office i radzi sobie z jego plikami. Problem może sprawiać przeniesienie jej staromodnego interface na tablety i smartfony.