Ascend Mate 7 – prawie, jak Note 4

Firma Huawei nie jest zbyt doceniana w Europie jako producent smartfonów, ale jakość ich produktów świadczy sama za siebie.

Jednym z najciekawszych modeli tej firmy jest phablet Ascend Mate 7. Oferuje on opcje, niespotykane w modelach innych producentów. Phablet Ascend Mate 7 zbudowano z jednego kawałka aluminium, dlatego jest niezwykle sztywny i wytrzymały. Ekran zabezpieczoną taflą Gorilla Glass 3. Smartfon jest lekki, jak na swoje wymiary i ma niecałe 8 mm grubości.

Ekran o przekątnej 6 cali zajmuje prawie 85 procent przedniej części obudowy, a jego ramki mają jedynie 2,9 mm. Z jednej strony, odciąża to dłonie podczas pisania, ale z drugiej sprawia, że często przypadkowo dotykamy ekranu.

Model posiada procesor 8 rdzeniowy i baterię o pojemności aż 4100 mAh. Producent pisze, że procesor automatycznie dobiera moc do tego, jak dużo jej potrzebujemy. Jeśli tylko przeglądamy strony, aktywuje się część procesora. Gdy gramy i potrzebna jest duża ilość mocy, wtedy aktywowane są kolejne jednostki. To bardzo pomaga w zachowaniu baterii smartfona.

Smartfon posiada opcję odblokowania ekranu jednym palcem, co znacznie przyśpiesza ten proces. Dzięki szybkiej transmisji danych, nie musimy długo czekać na pobranie się gry lub filmu. System operacyjny to Android KitKat, natomiast nowy Android pojawi się do ściągnięcia już wkrótce.

Jeśli chodzi o aparat zastosowany w tym smartfonie, to ma on z tyłu 13 Mp, natomiast z przodu – 5 MP.

Z tyłu model znajduje się czytnik odcisków palców. Jeśli masz informacje, których nie chcesz nikomu ujawniać, możesz zastosować w stosunku do nich najwyższy poziom poufności.

Nie musisz korzystać z tej opcji, jeśli nie masz nic do ukrycia. Dzięki temu smartfon nie powoduje takich problemów, jak niektóre modele, w których każdą czynność trzeba zatwierdzać odciskiem palca.

Jeśli chodzi o design, przedstawia się on całkiem nieźle. Wielu osobom będzie nasuwało się skojarzenie z iPhonem i po części jest to racja. Pozostaje jedynie pytanie – czy tem model wygrywa z Samsungiem Note 4?

Dodaj komentarz