Po sukcesie twórców konsoli OUYA, inni producenci podążają ich krokiem, tworząc podobne urządzenia. Byli to zazwyczaj mniej znani producenci, jednak teraz na owy rynek wkracza gigant – Nvidia ze swoim Project Shield.
Zaprezentowany dziś Project Shield, jak sama nazwa wskazuje, jest jeszcze w fazie projektu, dlatego wygląd i nazwa mogą się zmienić (choć wygląd raczej nieznacznie). Konsola jest wyposażone w opisywany dziś układ Tegra 4, ekran 5 cali o rozdzielczości 720p (294 ppi), wyjście HDMI, które pozwala na wysyłanie obrazu w rozdzielczości 4k Ultra HD (3840 × 2160), na telewizory które naturalnie są z tą rozdzielczością kompatybilne. Ponadto konsola posiada wejście microSD na dodatkową pamięć. Pojemna bateria ma pozwolić nagranie od 5 do 10 godzin, co – przy dzisiejszych prądożernych smartfonach i tabletach – jest wynikiem nad wyraz imponującym. Warto dodać, że całością zarządza jak na razie Android 4.1 Jelly Bean, jednak do premiery wszystko powinno się zmienić.
Gry są nieodzownym elementem konsoli. Project Shield korzysta ze sklepu Google Play, a także z aplikacji Tegra Zone. Najciekawsza jest jednak funkcja streamowania gier z PC – możemy uruchomić dzięki niej każdą grę na komputerze wyposażonym w kartę graficzną z układem kepler (GTX 650 wzwyż). Konsola doskonale współpracuje z platformą Steam od Valve w trybie Big Picture. Cały streaming odbywa się poprzez sieć WiFi, dlatego też możemy grać w ulubione gry z PC na uczelni, w restauracji czy w samolocie – krótko mówiąc wszędzie, gdzie jest szybkie WiFi.
Cena niestety nie jest jeszcze znana. Konsola ma trafić do USA w drugim kwartale tego roku. Niestety o wydaniu w Europie nikt nawet nie wspomniał.