Motorola ujawniła raport, który pokazuje, że Motorola zamierza wydać ogromne pieniądze na reklamowanie swojego nowego urządzenia – czyli Moto X. Aby upewnić się, że smartfon będzie prawdziwym hitem, Motorola zacznie prowadzić szeroką kampanię reklamową. Pieniądze będą naprawdę duże – okazuje się, że Apple wydało 333 miliony dolarów na promocję swoich urządzeń, natomiast Samsung wydał nieco mniej – 401 milionów. Czy Motorola boi się, że marka nie jest dostatecznie znana i dlatego prowadzi kampanię brandingową?
Motorola, w porównaniu do poprzednio wymienionych potentatów, jest bardzo małym graczem. W roku 2012 zgarnęła jedynie 1 proc. użytkowników smartfonów. Sprzedaż na poziomie 2.3 miliona nie imponuje – w przeciwieństwie do pieniędzy wydanych na reklamę. Ciekawe, czy sprawdzą się także inne chwyty, które stosuje producent. Pamiętajmy także o tym, że smartfon jest reklamowany jako pierwszy telefon produkowany w całości w USA – co w epoce tandety z Azji może być ważne dla użytkowników.
Motorola będzie sprzedawana z indywidualnie dobranej obudowie – można ją wybrać już w czasie zamawiania produktu. Na życzenie użytkownika i za dodatkową dopłatą, dostawca graweruje obudowę. Jest to świetny zabieg w czasach, kiedy każdy użytkownik smartfona pragnie wyróżnić się z tłumu. Motorola planuje przeprowadzić szeroko zakrojoną akcję informacyjną, która sprawi, że o nowym modelu usłyszymy w każdym zakątku ziemi. Jeśli „kustomizacja” nowego smartfona spodoba się konsumentom, smartfon z pewnością odniesie sukces na rynku. Jeśli jej system będzie niewygodny, to telefon zginie w tłumie innych produktów.