Producenci smartfonów prześcigają się w sposobach na zwiększenie atrakcyjności swoich produktów. Czase dochodzi do tego, że nowe opcje są zupełnie nieprzydatne, a nawet przeszkadzają w obsłudze telefonu.
Jedną z takich niepotrzebnych opcji jest O Touch, wbudowany w smartfon Oppo N2. Powinien pomagać nam na przykład w sterowaniu gestami oraz robieniu zdjęć, ale płytka 4 na 4 centymetry jest trudna do zlokalizowania. Każdy, kto próbował jej używać wie, jakie to frustrujące.
Kolejnym denerwującym urządzeniem jest czytnik odcisków palców wbudowany w HTC One Max. O ile inne urządzenia zyskały na wprowadzeniu czytnika odcisków palców, o tyle w przypadku tego modelu bardzo trudno go odnaleźć. Jeśli masz ustawione odblokowanie aparatu odciskiem palca, twoje życie stanie się niezwykle trudne.
Samsung od lat walczy o wprowadzanie ulepszeń w interface swoich smartfonów. Jedną z takich opcji jest robienie zrzutów ekranu odpowiednim gestem. W teorii brzmi to prosto, ale trzeba mieć świetnie wygimnastykowane palce, by ta sztuka się nam udała.