Nowa aktualizacja programu Facebook, która pojawiła się w Stanach Zjednoczonych przynosi opcje, które nie spodobają się wielu użytkownikom. Okazuje się, że może ona nagrywać rozmowy prowadzone przez ten program.
Kilka lat temu nowością było dzielenie się lokacją, w której się znajdujemy oraz udostępnianie zdjęć – teraz możliwości Facebooka poszły znacznie do przodu. Aplikacja może rozpoznawać dźwięki tła, które pojawiają się podczas rozmowy z inną osobą i automatycznie proponować zmianę statusu. Jeśli nie zadbamy o odpowiednie zachowanie prywatności, na Facebooku może pojawić się informacja o tym, co aktualnie robimy bez jakiejkolwiek interwencji z naszej strony. W pierwszej kolejności skorzystamy z niej w USA, a następnie pojawi się w innych krajach. Na szczęście, gdy program podsłuchuje użytkownika (bo nie można tego nazwać w inny sposób), na ekranie pojawia się niebieska ikonka głośnika.
Rozpoznawanie dźwięków jest dość proste – lider Social Media zgromadził miliony fragmentów piosenek i nagrań telewizyjnych.
