Gra Pixel Band to zręcznościówka, która może doprowadzić do ogromnej frustracji. Zaraz dowiesz się dlaczego. Idea gry jest bardzo prosta i przypomina Guitar Hero. Przez ekran przesuwają się przyciski, które należy wciskać w odpowiedniej chwili. Każdy z nich odpowiada za jednego członka zespołu.
Dlaczego gra tak denerwuje? Każdy błąd powoduje zakończenie naszego koncertu, a na ekranie jest też drugi pasek czasu. Gdy zniknie on całkowicie, także musisz zaczynać od nowa. Gra jest połączona z kontem Google Play Games, dlatego możesz obserwować postępy swojego zespołu i odblokowywać nowych członków. Niestety, ale jest to bardzo trudne. Do wyboru są także zespoły metalowe. Grafika, jak sama nazwa wskazuje, składa się z dużych pikseli i nawiązuje stylem do gier z konsol starej generacji. Dzięki temu każdy fan Pegazusa uśmiechnie się, gdy włączy ekran startowy.
Gra ma kilka podkładów dźwiękowych, jednak szybko się nudzi z uwagi na poziom trudności. Jest kilka innych gier muzycznych, które zapewnią rozrywkę na kilka minut.
Podobną grą jest Song of Hero, w której także musimy naciskać przyciski, płynące przez ekran. Tutaj twórcy mieli znacznie więcej inwencji – w czasie gry pojawiają się rozmaite power-upy, które utrudniają lub ułatwiają grę. Co ciekawe, prawidłowa gra na naszym smartfonie służy temu, by wybijać potwory. Do dyspozycji w tej grze mamy aż 200 bohaterów, których odblokowujemy za kolejne osiągnięcia (albo za mikropłatności) i ponad 100 piosenek.
Alternatywą jest gra TouchMix FX, w której robimy to samo, co w poprzednich grach. Naszym zadaniem jest dotykanie przycisków na ekranie według rytmu muzyki, dzięki czemu odgrywamy utwór. W grach na Androida jest charakterystyczne to, że brakuje w nich licencjonowanych ścieżek, ale w przypadku TouchMix nie jest to problemem – muzyka stoi na najwyższym poziomie. Gra jest bardzo ładnie wykonana pod względem wizualnym, gdyż przyciski są świetnie animowane i są bardzo różnorodne. W porównaniu do Pixel Band to ucztla dla oczu użytkownika.