Firma Apple cały czas zapowiada, że na rynku pojawi się nowy, duży tablet, sygnowany jej logo. Ma się nazywać iPad Pro albo iPad Plus. Redaktorzy z Japonii wiedzą już wszystko na temat nowego modelu – jego ekran ma 12,2 cala, a obudowa pomieści 4 głośniki.
Tablety Apple w tym roku sprzedają się znacznie gorzej, niż w poprzednim, ponieważ użytkownicy (o zgrozo), nie wyrzucają starych tabletów na śmietnik i używają swoich kilkuletnich iPadów do tej pory.
Tablety nie mogą także konkurować ze smartfonami, ponieważ te ostatnie pozwalają nie tylko na przeglądanie sieci, ale też i na dzwonienie. Dzwonienie z 12,2 calowego, a nawet 10 calowego ipada nie jest możliwe.
Według doniesień serwisu Pocket, ludzie, którzy kupili niedawno iPhona 6 lub 6 Plus, przestali niemal zupełnie używać swojego iPada.
Możliwe jest też to, że nowy iPad ma stać się urządzeniem podobnym do MS Surface Pro. Obecnie MacBooki nie są urządzeniami, z których można korzystać z każdych warunkach, a stworzenie modelu z odłączaną klawiaturą, zmieniło by tę sytuację.
Tablety zostaną, ja nie wyobrażam sobie aby nie siąść wieczorem (czy położyć się) z tabletem i wygodnie/szybko sprawdzić co nowego w świecie, sprawdzić pocztę/konta społecznościowe czy coś poczytać. Z laptopem czy netbookiem, tego nie zrobię (w pozycji półleżącej), zwykły smartfon o przekątnej ekranu 4-5” jest zdecydowanie za mały do wygodnej konsumpcji treści, większe smartfony (phablety?) o przekatnych 5.5-6” są za duże do normalnego użytkowania (jak to włożyć do kieszeni?) i nie mają dla mnie racji bytu. A taki Ipad mini czy coś innego 8-calowego idealnie się do tego nadaje 🙂