Zakręcona aplikacja, która przynosi kupę śmiechu i zabawy. W Swing wcielamy się w dzielnego mikro-Robin Hooda, który buja się na linie próbując przeskoczyć z jednego obiektu na drugi. Nie jest to wcale takie proste na jakie wygląda. Niektóre odległości są dość długie i trzeba się najpierw dobrze rochuśtać żeby móc sięgnąć kolejnej płaszczyzny. Ponadto, oprócz rozhuśtywania naszego bohatera, musimy również dobrze ocenić miejsce, w którym spadniemy. Jeśli nie trafimy, zlecimy w przepaść i trzeba będzie zaczynać od nowa.