Amazon Prime Music to jeden z największych portali, na których można słuchać muzyki przez smartfona. Obecnie za dostęp do niego trzeba zapłacić około 100 dolarów rocznie, co jest bardzo dużym wydatkiem. Czy opłaca się on w porównaniu do takich serwisów jak darmowe Google Play Music oraz Spotify?
Aplikacja posiada mnóstwo interesujących opcji, takich jak biblioteka, Store – czyli miejsce, gdzie możesz dokupić nową muzykę i Prime Music – miejsce, w którym możesz słuchać darmowej muzyki zgromadzonej na serwisie. W bibliotece mediów masz widok wszystkich piosenek i albumów, które dodałeś na tym serwisie. Tak jak na innych portalach, w Amazon Prime możesz wybierać widok przesłuchiwanych piosenek. Może być to zarówno widok piosenek, jak i artystów oraz albumów. W każdym z tych widoków istnieje możliwość wyszukiwania odpowiednich ścieżek.
W widoku albumu znajdziesz przydatny przycisk, dzięki któremu ściągniesz sobie piosenki na dysk twardy. Jest to potrzebne wtedy, gdy musisz płacić za transfer na smartfonie. Gdy znajdziesz już piosenkę, która jest warta odsłuchania, wystarczy w nią kliknąć i zacznie się odtwarzanie.
Gdy kupujesz jakąś piosenkę lub album, nie musisz jej dodawać do swojej biblioteki – nastąpi to samoczynnie. Najmocniejszą cechą aplikacji Amazon Prime music jest bardzo dopracowany pod względem wizualnym interface. Niestety, nie można tego samego powiedzieć o jego usability, czyli przyjazności dla użytkownika. Czasem zdarza się kliknąć w ikonę, której wcale nie chcieliśmy użyć.
Można ustawić także takie opcje jak automatyczne ściąganie piosenek na dysk wtedy, gdy mamy dostęp do bezpłatnego internetu (na przykład przez Wi-Fi lub przez sieci 3G), istnieje możliwość wybrania jakości muzyki, włączenia lub wyłączenia equalizera, dostosowanie ikony zablokowania ekranu i wielu innych rzeczy. Są one dostępne także w wielu bezpłatnych aplikacjach, ale Amazon Prime Music posiada ogromną bazę wykonawców i piosenek, dzięki czemu jego zakup może okazać się najlepszym możliwym wyjściem.
