Jeśli przyjrzysz się raportom dotyczącym sprzedaży na stronie Amazon, zauważysz że zwykle najlepiej sprzedającym się sprzętem jest Kindle. W tym tygodniu okazało się, że popularność Chromecasta przebiło wszytko – nawet tablet Kindle Fire.
Ta niewielka wtyczka znakomicie współpracuje z telewizorami, dzięki czemu za 35 dolarów mamy w domu centrum rozrywki na dużym ekranie. Sprzedaje się jak świeże bułeczki, a niektórzy sprzedawcy nie nadążają za dystrybucją tego urządzenia. Mieszkańcy Polski mają także powody do zadowolenia – kilka dni temu Chromecast zaczęto rozprowadzać po całym świecie. Co to oznacza? Google idealnie wstrzeliło się w potrzeby rynku – jest to produkt, który każdy chce mieć w swoim domu. Znakomicie ułatwia korzystanie ze wszelkiego rodzaju multimediów, dlatego pragną go nawet osoby nie mające zbyt wiele kontaktu z techniką. Nowe technologie zwykle mają wiele błędów i nie są chętnie przyjmowane przez klientów, jednak Google jest firmą, która pozostaje ponad takimi stwierdzeniami. Chromecast od razu przyniósł im ogromny sukces.