Galaxy S6 będzie prawdopodobnie umożliwiał ładowanie indukcyjne już w wersji standardowej. Poprzednie generacje tej serii oferowały to jedynie dzięki wymianie klapki na inną, która posiadała specjalny układ elektroniczny. Jak będzie to wyglądało w przypadku Galaxy S6, który może nie mieć wymiennej klapki?
W tym momencie Samsung staną przed kilkoma problemami. Mimo tego, że wielu ludzi narzekało na plastikowość jego smartfonów, Samsung miał przewagę nad HTC. Metalowych modeli HTC nie można ładować bezprzewodowo.
Samsung zastanawia się nad materiałem, który będzie użyty do wykonania tylnej klapki. Możliwe, że będzie to szkło (oby nie tak śliskie, jak w Nexusach), albo aluminium. Największe są szanse na to, że firma nie będzie szukała dziury w całym i po prostu wykona smartfona z plastiku. Pozwoli to oczywiście na znaczne zmniejszenie kosztów produkcji smartfona i przyśpieszy jego premierę.
Obecnie klapka do ładowania smartfona w sposób indukcyjny jest drogim wydatkiem – kosztuje od 150 do 200 zł.